Pytać? Nie, nie pytać! Odzwierciedlać!
Jak pisałam w poprzednim wpisie, zadawanie pytań klientom wciąga ich w sferę poznawczą, powoduje, że w relacji jest strona pytająca i odpytywana. Taka relacja jest asymetryczna i to najczęściej na niekorzyść dziecka, od którego dorosły oczekuje odpowiedzi.
W Play Therapy, tak jak w Sandplay, chcemy, aby relacja była symetryczna, żeby klient stawał się ekspertem od swoich problemów i poszukiwaczem rozwiązań dla nich. Jednym ze sposobów na taką relację jest właśnie odzwierciedlanie przez terapeutę emocji i zachowań dziecka. Odzwierciedlanie tworzy dla dziecka lustro, w którym może zobaczyć prawdziwego/prawdziwą siebie.
Na czym polega odzwierciedlanie?
Czym właściwie jest odzwierciedlanie? Jak je wykonywać z korzyścią dla dziecka podczas sesji czy też w życiu codziennym?
Najpierw zacznijmy od tego, czym NIE JEST odzwierciedlanie. Nazwa może wprowadzać dorosłych w błąd, sugerując im naśladowanie, a właśnie tym odzwierciedlanie nie jest. Odzwierciedlanie nie jest też kopiowaniem słów czy papugowaniem ruchów klienta. Dziecko wyczuwa od razu, że dorosły go naśladuje i może poczuć się wyśmiewane lub przedrzeźniane.
Odzwierciedlanie ma miejsce wtedy, gdy ktoś trafnie przedstawia, jak druga osoba wyraża swoje myśli i uczucia. To tak, jakby ktoś poprzez swój sposób reagowania pokazywał nam „jak w lustrze” nasze emocje, których właśnie doświadczamy. Taki sposób rozumienia odzwierciedlania, daje nam szeroki wybór różnorodnych metod jego stosowania. Możemy więc odzwierciedlać klienta:
Werbalnie – nazywając to, co widzimy u klienta w jego mowie ciała, zachowaniu, ruchach, ekspresji mimicznej.
Niewerbalnie – poprzez naszą mimikę twarzy i ruch naszego ciała, wykonywany z tą samą energią, którą prezentuje klient.
I właśnie ten niewerbalny sposób odzwierciedlania jest najważniejszy dla dzieci, które, w roli klientów, nie posługują się jeszcze w takim stopniu językiem, aby zapewnił on pełnię ekspresji emocjonalnej.
Odzwierciedlanie w Sandplay
Jak się to ma do terapii Sandplay w piaskownicy? Tutaj odzwierciedlamy wtedy, gdy klient skończy pracę, np. poprzez opowiedzenie mu, jak wyglądała i zmieniała się jego twarz oraz ciało, kiedy układał poszczególne części piaskownicy. Aby to zrobić, trzeba być uważnym na klienta, a nie patrzeć tylko i wyłącznie na jego ręce w piaskownicy.
Trafne odzwierciedlanie myśli i uczuć dziecka przez osobę dorosłą daje dziecku poczucie, że jego świat wewnętrzny jest zauważany, nieoceniany i ważny. Dziecko doświadcza siebie, innych oraz świat wokół siebie jako bezpieczny. Inne korzyści z odzwierciedlania dziecka to rozwój poczucia własnej wartości, samoakceptacji i samoświadomości. To właśnie zyskuje dziecko w Play Therapy, jak i w terapii Sandplay.
Jak widzicie, odzwierciedlanie staje się też narzędziem do koregulacji emocji dziecka. Tylko ktoś, kto dostraja się do dziecka, trafnie je odzwierciedla, staje się kimś, kto współreguluje emocje z dzieckiem. Dzięki takim dorosłym, dziecko może z koregulacji uczyć się samoregulacji.
Z tego względu, że podstawą samoregulacji jest koregulacja, w kolejnym poście przyjrzę się emocjom klienta i emocjom terapeuty w Sandplay. Serdecznie zapraszam do lektury, bowiem duża część osób myśli, że terapia w piaskownicy to głównie figury. A prawda jest taka, że Sandplay to przede wszystkim terapeuta w relacji z klientem-dzieckiem.
Jestem bardzo ciekawa, jakie są Wasze metody odzwierciedlania dziecka. Podzielcie się tym, jak Wy to robicie.