Polska: samobójców więcej niż śmiertelnych ofiar wypadków drogowych

30 grudnia 2017 na portalu KrytykaPolityczna.pl ukazał się ciekawy artykuł  "Cięzka depresja polskiej psychiatrii" dotyczący m.in. smutnych statystyk psychiatrycznych w Polsce. Artykuł jest napisany obrazowo, jest w nim wiele porównań oraz wniosków. Pozwolę sobie przytoczyć niektóre z nich:- w 2017 roku śmiercią samobójczą zginęło w Polsce więcej osób niż w wypadkach drogowych. Przynajmniej części z nich można było zapobiec;

- WHO zwraca uwagę, że większość zaburzeń zdrowia psychicznego rozwija się przed 14 rokiem życia, a więc można im przynajmniej częściowo zapobiegać;- prawie milion obywateli naszego kraju ma stwierdzoną jakąś formę uzależnienia (tradycyjnie uznaje się je za zaburzenia psychiczne);- WHO: w ubiegłym roku 27 % Europejczyków miało epizod zaburzenia psychicznego;- 10,9 % Polaków nadużywa alkoholu;- 6,2 % Polaków cierpi na ataki paniki;- 3,4 % Polaków cierpi na rożnego rodzaju fobie;- 3,2 % Polaków cierpi z powodu dużej depresji;- 10 % Polaków poniżej 18 roku życia (tj. 10 % z 6915960 = 691 tysięcy ) zmaga się z problemami psychicznymi wymagającymi profesjonalnej pomocy.W Polsce działa 25 centrów zdrowia psychicznego (CZP), które kompleksowo opiekują się osobami z depresją i innymi zaburzeniami psychicznymi. Żadna z placówek CZP w Polsce nie pomaga dzieciom i młodzieży- zwracają na to uwagę autorzy polskiej Mapy potrzeb zdrowotnych.

Bardzo smutne według mnie są statystyki, ktore pokazują też, że w naszym kraju dziecko, które ma jakiekolwiek zaburzenia psychiczne spotka się z psychiatrą po roku oczekiwania na wizytę. Tylko co dalej?  

Polecam cały artykuł autorstwa lekarza psychiatry- Przemysława Waszaka. Znajdziecie go pod tym adresem: http://krytykapolityczna.pl/kraj/polska-psychiatria/