Search Results
Znaleziono 75 elementów dla „”
- Nowe standardy w terapii dzieci
Pierwsze w Polsce szkolenie Play Therapy obejmuje nowe stadardy w terapii dziecka. Organizatorem szkolenia jest Play Therapy Poland. W Wielkiej Brytanii standardy szkolenia i pracy terapeutycznej utworzone i nadzorowane przez Play Therapy International doprowadziły do uzyskania przez każdego terapeutę Play Therapy wpisu do rejestru Professional Standards Authority Standardy te zostały sprawdzone i wprowadzone w kilkunastu krajach na świecie. Standardy obejmują m.in . bezpieczną i efektywną terapię, która ma zaspokajać potrzeby dziecka. Terapia jest prowadzona pod stałym i regularnym nadzorem superwizora. Standardy obejmują terapeutę: jego proces szkolenia, wartości osobiste, wiedzę, zachowania, kompetencje, regularną superwizję, kontynuowanie rozwoju zawodowego poprzez udział w szkoleniach zawodowych.
- Terapia traumy- część 4: zabawa pourazowa
"Można wyciągnąć dziecko z traumy, ale znacznie trudniej jest wyciągnąć traumę z dziecka." - Ziegler, 2002, s. 40 Powtarzająca się zabawa pourazowa jest objawem przejawianym przez dzieci po traumie. W gabinecie Play Therapy jest też elementem, który pozwala dzieciom na wyrażanie i przetwarzanie doświadczonych traum. Badacze tak jak Gil (2006), Malchiodi (2008) oraz Terr (1993) zwracają uwagę na to, że dzieci wykorzystują metaforyczną treść zabaw, aby odgrywać i przetwarzać swoje doświadczenia. W pokoju zabaw, dziecko angażuje się w scenariusze zabaw, które często odzwierciedlają przebyte trudności. Na przykład, dziecko, które doświadczyło przemocy, może posłużyć się rytuałami oczyszczającymi
- Terapia traumy- część 3: efektywność terapii traumy zależy od naszego zrozumienia jak dzieci uczą się i przyswajają nowe doświadczenia
Zrozumienie sposobów, w jaki dzieci uczą się i przyswajają nowe doświadczenia, jest kluczowe dla zwiększenia efektywności terapii traumy . Dzieci najefektywniej przyswajają nowe informacje poprzez doświadczenia kinestetyczne, czyli te związane z ruchem i dotykiem. Jean Piaget, psycholog rozwojowy, wskazał, że rozwój poznawczy dziecka rozpoczyna się od fazy sensomotorycznej, aby stopniowo ewoluować w kierunku bardziej złożonych procesów myślowych. W związku z tym terapia dzieci powinna angażować różnorodne kanały dostarczania informacji, szczególnie te zmysłowe, takie jak wzrok, słuch, a przede wszystkim dotyk. Zabawki i rekwizyty terapeutyczne odgrywają tutaj nieocenioną rolę, ponieważ dzięki nim dzieci mogą angażować wszystkie preferowane kanały uczenia się, co sprawia, że terapia jest bardziej skuteczna. Wybierane przez terapeutę zabawki i rekwizyty w terapii traumy służą do zakotwiczenia dziecka w treści terapeutyczne podczas sesji. Rodzaj zabawek dla danego klienta warto jest dobierać do treści związanej z traumą dziecka. Powiązanie trudnych treści terapeutycznych z manipulowaniem np. zabawnymi rekwizytami znacznie zwiększa tolerancję dziecka na podejście do trudniejszych tematów. Rekwizyty blisko powiązane z traumą coraz bardziej eksponują dziecko na emocje związane z traumą. Np. w terapii chłopca, którego ojciec był znanym sportowcem i zmarł nagle, zakupiłam puchary, medale, ale też nagrobki, świeczki. Chłopiec na początku używał głównie medali, pucharów, stopniowo włączając nagrobki, świeczki, potem krzyże wykonane z gałązek etc. Podczas sesji wszystkie zabawki znajdują się w zasięgu wzroku i rąk dziecka. W niedyrektywnym podejściu czekamy, aż dziecko samo wybierze zabawki. W interwencjach dyrektywnych unikamy bezpośredniości i wybierając zabawkę dla dziecka raczej skupiamy się na tych, które dziecko wykorzysta do rozwoju nowych umiejętności emocjonalnych przydatnych w dalszej terapii traumy. Podsumowując: wykorzystanie zabawek jako narzędzi terapeutycznych otwiera nowe możliwości dla terapeutów, umożliwiając im budowanie poczucia spójności pomiędzy sesjami terapeutycznymi a codziennym życiem dzieci. #PlayTherapy #TerapiaZabawą #WsparcieDlaDzieci #HealingThroughPlay
- Terapia traumy- część 2.: jak w prosty sposób przekazywać dzieciom skomplikowane koncepcje
W pracy terapeutycznej z dziećmi kluczowe jest przekazywanie skomplikowanych koncepcji w sposób, który jest dla nich zrozumiały i angażujący. Jednym z takich tematów jest zrozumienie, jak nasze ciała reagują na zagrożenie, jak nasze reakcje obronne stają się częścią naszych nawyków oraz jak bodźce z naszego otoczenia mogą być czasami błędnie interpretowane. Chciałbym podzielić się z Wami metodą, którą usłyszałam od Paris Goodyear- Brown na szkoleniu, aby przybliżyć te koncepcje dzieciom w terapii. Używam prostej, ale metaforycznej historii, która odwołuje się do ich doświadczeń i wyobraźni. Oto historia: Oferuję dziecku jednego z moich zabawkowych żołnierzyków do zabawy, podczas gdy opowiadam następującą historię. "Dobra, udawajmy, że ten żołnierz służy w Iraku. Pewnego dnia wychodzi na zewnątrz, aby zatankować paliwo i słyszy wystrzał - BANG! - i upada na ziemię. To ratuje mu życie. Nie zostaje postrzelony, ponieważ usłyszał wystrzał i natychmiast upadł na ziemię. Następnego dnia jest z innym żołnierzem i razem wychodzą na zewnątrz, aby umyć czołg. Nagle słyszą wystrzał. BANG! Nasz żołnierz pada na ziemię. Jego kumpel jest trochę ranny, ale szybko się wraca do zdrowia. Nasz żołnierz jest bezpieczny, ponieważ upadł na ziemię, gdy usłyszał wystrzał. BANG! Tak dzieje się w kółko, gdy jest w Iraku. Słyszy wystrzał. BANG! Upada na ziemię. Słyszy wystrzał. BANG! Upada na ziemię. Po zakończeniu służby wraca do domu. Pewnego dnia idzie na zakupy do centrum handlowego. Kiedy idzie do swojego samochodu na parkingu c e n t r um handlowego, słyszy trzask drzwi. BANG! Jak myślisz, co zamierza zrobić?" Dzieci w wieku nawet pięciu lat powiedzą mi, że żołnierz upadnie na ziemię. Dzieci, nawet te pięcioletnie, intuicyjnie rozumieją, co zrobi żołnierz, co otwiera drogę do dyskusji o tym, jak nasze ciała reagują na bodźce i dlaczego czasami reagujemy w sposób, który może wydawać się nieadekwatny do sytuacji. Ta historia pomaga dzieciom zrozumieć, że reakcje, które mogą wydawać się im dziwne lub niewłaściwe, mają swoje korzenie w bardzo ludzkiej potrzebie ochrony przed zagrożeniem. Stosując takie opowieści, możemy pomóc dzieciom zrozumieć siebie lepiej oraz nauczyć je, że ich reakcje, nawet te niezrozumiałe na pierwszy rzut oka, są częścią ludzkiej natury. To zrozumienie jest pierwszym krokiem do pracy nad regulacją emocjonalną i radzeniem sobie w trudnych sytuacjach. Mam nadzieję, że ten przykład okaże się dla Was inspirujący i będziecie mogli wykorzystać go w swojej pracy z dziećmi.
- Terapia traumy- część 1.: terapeuta- jako narzędzie
Zaczynamy nasz cykl wpisów o terapii traumy u dzieci. Ich celem jest pokazanie innego spojrzenia na terapię traumy u dzieci z wykorzystaniem kreatywnych narzędzi wykorzystywanych w Play Therapy. Jak wiecie najważniejszym narzędziem w gabinecie Play Therapy jest .... terapeuta. Dlatego też zaczniemy nasz cykl od terapeuty. Poniżej przygotowaliśmy dla Was ankietę do Waszego użytku. Pomyślcie o odpowiedziach na każde pytanie Prosimy o ocenę poniższych stwierdzeń, korzystając z następującej skali: 1 - Zdecydowanie się nie zgadzam, 2 - Raczej się nie zgadzam, 3 - Neutralny/Trudno powiedzieć, 4 - Raczej się zgadzam, 5 - Zdecydowanie się zgadzam. 1. Terapeuta posiada rozległą wiedzę na temat traumy i jej wpływu na rozwój dziecka. 2. Terapeuta regularnie uczestniczy w szkoleniach i kursach podnoszących kwalifikacje w zakresie terapii traumy. 3. Terapeuta wykorzystuje techniki i metody pracy sprawdzone w pracy z dziećmi doświadczającymi traumy. 4. Terapeuta buduje bezpieczną i zaufaną relację z dzieckiem. 5. Terapeuta jest empatyczny i wrażliwy na potrzeby dziecka. 6. Terapeuta potrafi dostosować podejście do indywidualnych potrzeb i możliwości dziecka. 7. Terapeuta jasno i zrozumiale komunikuje się z dzieckiem. 8. Terapeuta angażuje dziecko w proces terapii, zachęcając do wyrażania myśli i uczuć. 9. Terapeuta efektywnie współpracuje z rodzicami/opiekunami dziecka, informując ich o postępach w terapii. 10. Terapia przynosi pozytywne zmiany w zachowaniu i samopoczuciu dziecka. 11. Terapeuta skutecznie pomaga dziecku w radzeniu sobie z objawami traumy. 12. Terapia przyczynia się do poprawy relacji dziecka z rodziną i rówieśnikami. Jeśli na którekolwiek pytanie uzyskałaś 3 punkty lub mniej, wówczas może to oznaczać, że potrzebujesz dodatkowego wsparcia w dotychczasowej praktyce, aby chronić siebie i swoich klientów.
- Terapeutyczna Moc Zabawy: klucz do rozwoju i zdrowia emocjonalnego
W dzisiejszym wpisie na blogu przyjrzymy się fascynującemu obszarowi psychoterapii, a konkretnie – Play Therapy (terapii zabawą).Play Therapy nie tylko cieszy się rosnącą popularnością, ale także zdobywa uznanie ze względu na swoją terapeutyczną moc. Jaką moc ma zabawa i jak z nich korzysta Paly Therapy?Terapeutyczne moce zabawy, zidentyfikowane przez Schaefera i Drewesa (2014), to kluczowe elementy, które inicjują, rozwijają lub wzmacniają efekty Play Therapy. Te moce zostały podzielone na cztery kategorie, z których każda odgrywa istotną rolę w procesie terapeutycznym. Tak więc zabawa: 1. Ułatwia i wspomaga umiejętności komunikowania się: w trakcie zabawy dzieci i dorośli mogą wyrażać siebie w sposób, który może być trudny do osiągnięcia w tradycyjnej rozmowie. Dzięki terapii zabawą, pacjenci mają szansę skonfrontować się z własnymi myślami i uczuciami, a także rozwijać umiejętność komunikacji werbalnej i niewrbalnej. 2. Sprzyja dobrostanowi emocjonalnemu: mechanizmy takie jak catharsis czy pozytywne emocje umożliwiają pacjentom wyrażanie i przetwarzanie trudnych doświadczeń. Zarządzanie stresem i przeciwwarunkowanie lęków- stają się integralnymi częściami procesu, pomagając zbudować odporność psychiczną. 3. Zwiększa zasoby osobiste: Play Therapy (terapia zabawą) stawia na rozwijanie mocnych stron osobistych. Kreatywne rozwiązywanie problemów, rozwój moralny czy samoregulacja to umiejętności, które mogą być wzmacniane poprzez terapię zabawą. Proces ten przyspiesza rozwój pacjenta, wzmacniając jego poczucie własnej wartości. 4. Wzmacnia relacje społeczne: terapeuci Play Therapy kładą duży nacisk na budowanie relacji terapeutycznej, budowanie przywiązania, rozwijanie kompetencji społecznych i empatii. Wszystko to odgrywa istotną rolę w leczeniu i wspieraniu pacjentów w kształtowaniu zdrowych relacji z innymi. Podsumowanie Terapeutyczna moc zabawy w Play Therapy to nie tylko teoria, ale także praktyka, która od lat wspiera rozwój i zdrowie emocjonalne pacjentów. Jej siła tkwi w zdolności do dostosowywania się do indywidualnych potrzeb pacjenta, tworząc unikalne środowisko terapeutyczne. Dzięki temu terapia staje się miejscem, w którym rozwijają się umiejętności, wzmacniają się kompetencje w budowaniu i utrzymywaniu relacji. Czy Play Therapy zabawą to rozwiązanie, które mogłoby wesprzeć również Ciebie czy Twoje dziecko? O tym warto się przekonać! Dzieci uwielbiają Play Therapy
- Znaczenie zabawy dla rozwoju dzieci
Zabawa, według wielu badaczy, jest nie tylko centralną aktywnością dzieciństwa, ale również kluczowym źródłem rozwoju poznawczego, emocjonalnego i społecznego dzieci. Fisher (1992) i Ginsburg (2007) podkreślają, że jest to zabawa stanowi język dziecka, pozwalający wyrazić trudne doświadczenia. Dlaczego zabawa odgrywa tak istotną rolę w życiu dzieci? Co takiego dzieje się podczas zabawy dzieci? Zabawa charakteryzuje się ośmioma kluczowymi cechami , które różnią ją od jakiejkolwiek aktywności (zgodnie z badaniami Barnetta (1990), Graya (2011) oraz Schaefera i Drewesa (2014): 1. wolny wybór: zabawa jest aktywnością, którą dzieci wybierają spontanicznie, nie podlegając żadnym przymusom. 2. motywacja wewnętrzna: zabawa to aktywność, którą napędza wewnętrzna motywacja dziecka, nie presja zewnętrzna. 3. skoncentrowanie się na środkach, a nie celach: zabawa skupia się na samym procesie i doświadczeniach, a nie na konkretnym celu czy rezultacie. 4. pozytywne skutki: zabawa przynosi pozytywne skutki, wpływając korzystnie na rozwój dziecka. 5. kierowana osobiście: każde dziecko może indywidualnie kształtować swoją zabawę, zgodnie z własnymi preferencjami i potrzebami. 6. aktywne zaangażowanie: zabawa obejmuje aktywne uczestnictwo dziecka, poprzez zaangażowanie jego umysłu, ciała i emocji. 7. nieliteralność/pretensjonalność: zabawa często obejmuje nieliteralność i odgrywanie ról, co umożliwia dziecku eksplorację różnych scenariuszy w celu znalezienia najbardziej odpowiedniego dla siebie rozwiązania. 8. elastyczność: zabawa jest elastyczna, dostosowując się do zmieniających się potrzeb i sytuacji, co wspiera kreatywność i rozwój dziecka. Wszystkie te cechy sprawiają, że zabawa staje się nie tylko formą rozrywki, ale również istotnym narzędziem wspierającym rozwój osobowy dzieci, młodzieży ale też osób dorosłych ka na wielu płaszczyznach. Podsumowanie Play Therapy (terapia zabawą) jest potężnym i skutecznym podejściem do wzmacniania dobrostanu emocjonalnego. Wykorzystując zabawę jako środek komunikacji i wyrażania emocji, osoby mogą eksplorować swoje uczucia, rozwijać strategie radzenia sobie i budować odporność. Bez względu na to, czy jest stosowana u dzieci, nastolatków czy dorosłych Play Therapy oferuje bezpieczne i wspierające środowisko dla osobistego wzrostu i zdrowienia. Jej skuteczność w radzeniu sobie z szerokim spektrum problemów emocjonalnych i behawioralnych została potwierdzona przez badania i praktykę kliniczną. Play Therapy- jako metoda skupiona na dbaniu o dobrostan emocjonalny dzieci i młodzieży, staje się cennym narzędziem do promowania zdrowia psychicznego i stymulowania pozytywnych zmian nawet u małych dzieci, ale też nastolatków i osób dorosłych.
- Jaka jest rola terapeuty w procesie grupowym Sandplay?
❓Jak patrzeć na pracę grupy w piaskownicy? ❓Na co terapeuta powinien zwrócić szczególną uwagę podczas grupowej pracy w piaskownicy? ❓ Co, jak i kiedy odzwierciedlać w pracy grupowej w piaskownicy? W czasie grupowej pracy w piaskownicy rolą terapeuty jest zapewnienie każdemu uczestnikowi poczucia bezpieczeństwa we wspólnej pracy w jednej piaskownicy. Oznacza to, że terapeuta chroni zarówno obszar pracy każdego członka grupy, ale też chroni proces grupowy. Czyli jest to praca na poziomie intrapersonalnym, jak i na poziomie interpersonalnym. Terapeuta pracujący z grupą, czy z parami dzieci, czy dorosłych , aby uzyskać wgląd w dynamikę relacji członków grupy w czasie wybierania figur, ustalania granic, tworzenia sceny w piaskownicy może szukać odpowiedzi na poniższe 10 pytań: 1. Kto inicjuje tworzenie sceny? Kto kończy ten proces? 2. Jakie obiekty są rozważane, wybierane i odrzucane? Przez kogo? Czy są to sugestie jednej osoby? Czy sugestie są odrzucane przez inną osobę? 3. Czy ktoś dotykał lub przenosił minfigury innych osób? 4. Czy grupa pracuje razem, aby zbudować scenę w piaskownicy? Czy na jednej tacy są stworzone odrębne światy? 5. Czy któryś z członków grupy wysyła przyjazne lub wrogie wiadomości? 6. Kto wniósł największy wkład? 7. Jaki jest procent powierzchni wykorzystywanej przez każdego członka grupy? 8. Czy członkowie grupy rozmawiają ze sobą w trakcie procesu? 9. Czy decydują się na jakiś temat? Jeśli tak, to czy podążają za tym tematem? 10. Czy proces jest uporządkowany czy chaotyczny? Odzwierciedlanie przez terapeutę procesów intrapersonalnych oraz interpersonalnych w celu osiągania celów terapeutycznych, powinno odbywać się w oparciu o świadomość tego, na jakim etapie rozwoju znajduje się grupa. Bez tej wiedzy odzwierciedlanie przez terapeutę może zostać odebrane przez grupę jako intruzywne. Jakie są więc fazy terapii grupowej w piaskownicy i jak z nich korzystać, aby klienci uzyskali wgląd i skorzystali z naszego odzwierciedlania- o tym napiszę w kolejnym wpisie.
- Co i jak przygotować do Sandplay z grupą?
? Czy piaskownica i przestrzeń do pracy z grupą jest inna, czy taka sama jak w pracy indywidualnej? ? Jak zacząć pracę z grupą dzieci w piaskownicy? ? Co jest najważniejsze, a co najmniej warte uwagi? Gdy myślę o prowadzeniu zajęć grupowych w piaskownicy, to z jednej strony czuję wielką ekscytację, a z drugiej strony- pewien niepokój. Skąd tak różne uczucia? Moja ekscytacja wynika z tego, co zobaczę w procesie grupowym podczas pracy w piaskownicy grupy dzieci oraz jakie będą procesy poszczególnych członków grupy pracujących w jednej przestrzeni. Ekscytacja też ma swoje źródła w …zabawie równoległej, którą znamy przecież z zabaw dzieci, szczególnie z młodszych grup przedszkolnych. Nie jest to bynajmniej zabawa regresywna dla starszych dzieci, lecz raczej jest to zabawa połączona z silną ekspozycją społeczną. I tutaj właśnie jest to źródło niepokoju, gdyż nie wiem, co może się wydarzyć. Przejście od zaawansowanej pracy indywidualnej do wspólnej tacki z piaskiem wymaga od członków grupy więcej zaufania, cierpliwości, wiary, zainteresowania sobą nawzajem oraz tolerancji dla postaw i zachowań innych. Nie martwcie się jednak nieprzewidywalnością w procesie grupowym w piaskownicy. Są bowiem uniwersalne potrzeby, które stoją za dobrym procesem grupowym. Najważniejszą z nich jest bezpieczeństwo fizyczne. Z tej potrzeby grupy wynika wskazówka dotycząca organizacji miejsca i piaskownicy dla grupy: każdy członek musi czuć się bezpiecznie, tzn. musi mieć ekwiwalentny dostęp do piasku i figur. Wielkość piaskownicy musi zostać dobrana do wielkości grupy. Zwykła piaskownica (50 cm x 70 cm) jest w stanie zapewnić bezpieczną pracę dla 2-4 osób, które się już znają. Jeśli grupa ma być większa, wówczas warto wysypać piasek z piaskownicy na podkład (ja korzystam z kwadratowej zasłony prysznicowej) i nadać mu kształt kolisty. Następnie można podzielić to wielkie koło na taką ilość części, ile jest uczestników, co zapewni im poczucie bezpieczeństwa (ale nie skorzystamy z fazy „Storming” w procesie grupowym). To polecam na początku procesu grupowego. Gdy już proces grupowy będzie na tyle bezpieczny, by przejść do fazy „stormingu”, wówczas podział piaskownicy pozostawiam grupie. Z dziećmi grupa w piaskownicy nie powinna być większa niż 6 osobowa.A co z figurami? Tutaj mam kilka rozwiązań. Możemy wykorzystać:- figury dostępne w gabinecie- figury tworzone przez dzieci z gliny lub plasteliny- figury tworzone przez dzieci poprzez rysowanie na kamieniach tzw. otoczakach- figury tworzone przez dzieci na wykonanych przez terapeutę z szarej gliny „otoczakach”- zebranie materiałów naturalnych z lasu, typu liście, szyszki, kawałki kory, mech. Te ostatnie lubię szczególnie, bo powstają z nich niezwykłe obrazy i dzieci są zachwycone nimi i tym, co powstaje jako suma obrazów poszczególnych członków grupy. Można ją również zrobić np. w lesie wyznaczając obszar piaskownicy, czyli jej granice, na podłożu. Pamiętajcie jednak, że granice fizyczne muszą zostać jasno wyznaczone, a granice czasowe określone dla wszystkich członków grupy. Praca z grupą w piaskownicy jest bardzo efektywna. Dynamika przeciwdziała elementom tajemnicy i izolacji. Usuwa poczucie "bycia innym", które członkowie grupy wnoszą do doświadczenia grupowego. Pojawia się również zdolność do rozwijania wglądu w doświadczenia innych, które mogą być podobne lub bardzo różne od własnych. Ta tolerancja dla różnych punktów widzenia jest kluczowa dla rozwoju empatii i szacunku dla innych. To jest możliwe właśnie w terapii grupowej w piaskownicy. Jak znaleźć te różne punkty widzenia i jak patrzeć na pracę grupy w piaskownicy? Na co terapeuta powinien zwrócić szczególną uwagę podczas grupowej pracy w piaskownicy? Co odzwierciedlać i jak, aby uczestnicy zbliżyli się do swoich celów terapeutycznych?- o tym napiszę w kolejnym wpisie.
- Terapia w piaskownicy w terapii grupowej
Czy terapia w piaskownicy sprawdzi się w terapii grupowej? Jakie korzyści można osiągnąć w grupie włączając piaskownicę? Czy piaskownica może stać się bezpiecznym miejscem do eksplorowania procesów zachodzących w rodzinie? Tak, jak pisałam ostatnio, uwielbiam pracować z grupami w piaskownicy. Dlaczego? Bo praca w piaskownicy z grupami jest absolutnie niezwykła, nieprzewidywalna, odkrywcza, zaskakująca wielością metafor, które czynią emocje układane w piaskownicy odczuwalnymi przez obserwatorów/ uczestników grupy, ale jednocześnie pozostawiają je chronione dla twórcy. Myślę, że to bezpieczeństwo bierze się m.in . z tego, że emocje są prezentowane przez obrazy, a te tworzone są przez figury i ich konstelacje. Pracując w grupie uczestnicy grupy umieszczają w piaskownicy figury o swoim własnym znaczeniu emocjonalnym. To znaczenie pozostaje bezpieczne, gdyż inni członkowie grupy nadają znaczenie swoim obiektom. Członkowie grupy w każdej chwili mogą odwołać się do znaczenia ogólnego swoich figur, albo do znaczenia bardziej osobistego. Do czego się odwołają w dużej mierze zależy od terapeuty, który odzwierciedla proces poprzez nazywanie, parafrazowanie, podsumowywanie z szacunkiem każdej zmiany i każdej figury. Czy terapia w piaskownicy sprawdzi się w terapii grupowej? Zdecydowanie tak! Najbardziej obserwuję to wtedy, kiedy klienci bardziej wycofani lub unikający obserwują mnie w budowaniu relacji z pozostałymi członkami grupy i stopniowo sami zaczynają wchodzić w ten proces. Grupa z wykorzystaniem piaskownicy to też niekończąca się ilość dynamicznych zmian, których uczestnicy doświadczać w bezpiecznej przestrzeni i obserwować. Nie ma dwóch takich samych piaskownic- to zawsze daje olbrzymią i niekończącą się ilość materiału do eksplorowania dla grupy. To z kolei tworzy zróżnicowane sytuacje do eksplorowania emocji własnych, ale też porównywania ich z innymi członkami grupy. Rozwija się autorefleksja, ale też równolegle świadomość swojej pozycji w grupie i wpływu swojej osoby na proces grupowy. To można zobaczyć, zamiast tylko o tym teoretyzować. W dużej mierze powiedziałam już o korzyściach płynących z włączenia terapii w piaskownicy do terapii grupowej. To samo dotyczy członków rodziny- jako grupy. Jest jednak zasadnicza różnica pomiędzy terapią grupową, a terapią rodzinną w piaskownicy: w przypadku rodziny największą według mnie umiejętnością jest odzwierciedlanie na różnych poziomach, które uwzględniają poziom rozwoju członków rodziny. Po drugie należy pamiętać, że członkowie rodziny wrócą do domu i będą pozostawali jeszcze bardzo długo w procesie, będą przyglądali się sobie być może z nowej perspektywy wglądu osiągniętego w piaskownicy. Dlatego też z wielkim umiarem i wyczuciem należy ich prowadzić w procesie, bo pozornie szybko w niego wejdą z racji więzi rodzinnych, ale też szybko z niego mogą wyjść, gdy terapeuta odkryje coś, co do tego systemu rodzinnego nie pasuje, lub jest zbyt trudne do udźwignięcia przez system rodzinny. Tutaj więc proces grupowy wygląda zupełnie inaczej, niż w grupie, która tworzy się z osób nieznanych, realizuje cel, a potem się rozstaje. Mam nadzieję, że zaciekawiłam Was terapią w piaskownicy i jej możliwościami wykorzystania w grupie, w rodzinie. Mnie osobiście zawsze zaskakuje sposób obrazowania swoich problemów przez członków grupy. Te obrazy od razu przemawiają do mnie, wywołuję poczucie współodczuwania emocji członków grupy, a co za tym idzie utrzymania przez grupę w jej procesie, ale tez w procesie poszczególnych jej członków. Jeśli chcecie przyjrzeć się temu jak zorganizować przestrzeń do pracy z grupą w piaskownicy, zapraszam do lektury następnego wpisu. Opowiem też o tym, jak i od czego zacząć z grupą, szczególnie dzieci, co jest dla nich ważne i warte uwagi, a co jest tylko naszym wyobrażeniem o tym, co jest ważne dla dzieci.
- Po czym rozpoznać, że terapeuta narusza przestrzeń psychiczną lub fizyczną dziecka?
Temat ten jest szczególnie ważny. Jeśli terapeuta narusza w jakikolwiek sposób (najczęściej nieświadomie) przestrzeń psychiczną lub fizyczną dziecka pracującego w piaskownicy, wówczas proces dziecka staje się płytki lub dziecko zupełnie wychodzi z procesu . Najważniejszym zadaniem terapeuty dziecięcego jest dla utrzymanie procesu dziecka, który jest klientem najczęściej bez doświadczenia w byciu w procesie. O ile u dorosłych granice fizyczne i psychiczne są oczywiste, a ich naruszenie jest najczęściej sygnalizowane werbalnie, o tyle dzieci komunikują to poprzez swoje zachowanie. Jak dziecko komunikuje, że terapeuta narusza jego granice? Dziecko pracuje przy najdalej oddalonej od terapeuty krawędzi piaskownicy, nawet jeśli jest to krótszy bok prostokątnej piaskownicy, który ogranicza dostęp do całej powierzchni piasku. Dziecko podczas układania figur w piaskownicy opuszcza włosy na twarz, która przez to staje się niewidoczna dla terapeuty. Dziecko przed rozpoczęciem pracy w piaskownicy stawia pomiędzy sobą a terapeutą koszyk z figurami lub same figury, sweter, buty, tworząc w ten sposób fizyczną barierę. Dziecko podczas pracy wykorzystuje tylko część powierzchni piasku w piaskownicy, która jest najbliżej klienta. Dziecko nie korzysta z części piaskownicy, przy której siedzi terapeuta. Dziecko wycofuje się z pracy w piaskownicy i np. zmienia aktywność bez wyraźnego powodu, bez poinformowania terapeuty o swoim zamiarze, po tym, jak terapeuta przybliżył lub oddalił się od piaskownicy, aby np. lepiej widzieć to, co układa klient w piaskownicy. Proces w piaskownicy jest możliwy tylko wtedy, gdy terapeuta zapewnia dziecku zamkniętą i bezpieczną przestrzeń do eksplorowania siebie . Ja życzę Wam, abyście się skupili w swojej pracy przede wszystkim na tym, jak to robić. Zaufajcie procesowi! A co zrobić, gdy już klient ułoży coś w piaskownicy? Rozmawiać z nim o tym, czy nie rozmawiać? O co pytać i czy w ogóle pytać? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie już niebawem.
- Co hamuje proces dziecka w terapii w piaskownicy?
Czy łatwo jest utrzymać proces dziecka, gdy ono nic nie mówi, nawet nie patrzy na terapeutę? Czy łatwo jest utrzymać proces klienta, który zdaje się być niewidzialny lub nieobecny na sesji? Czy łatwo jest terapeucie utrzymać się w procesie z dzieckiem, z którym nie ma kontaktu? Celowo zadałam kilka pytań na początku, aby uwrażliwić Was na specyfikę i subtelności w czynnikach, mających wpływ na proces dziecka w terapii, w tym również Sandplay. Im dłużej pracuję jako terapeuta Play Therapy, tym częściej dochodzę do wniosku, że największą sztuką w terapii dzieci jest zdolność do stworzenia takich warunków, które zaangażują dziecko w proces i utrzymają je w procesie do czasu, aż to, co jest problemem, przestanie nim być i dziecko znajdzie najlepsze dla siebie rozwiązanie . Co więc hamuje proces dziecka? Czynniki fizyczne: niewłaściwa odległość od dziecka; niewłaściwa wysokość stołu, na którym stoi piaskownica; zbyt duża suchość lub wilgotność piasku; nadwrażliwość dotykowa; nadwrażliwość słuchowa. Czynniki psychiczne po stronie dziecka: zmęczenie; lęk; uczucie głodu lub pragnienia; stan nadmiernego pobudzenia lub wycofanie; nieufność. Czynniki fizyczne po stronie terapeuty: niewłaściwe umiejscowienie terapeuty wobec dziecka pracującego w piaskownicy; niewłaściwe umiejscowienie terapeuty w relacji do obiektów na półkach; zbyt duża długość włosów terapeuty, które zasłaniają jego twarz; niewłaściwa wysokość wzroku terapeuty wobec klienta pracującego w piaskownicy; niedostrojona do klienta pracującego w piaskownicy pozycja ciała terapeuty; ingerowanie fizyczne w obraz tworzony przez klienta, bez uprzedniego uzyskania zgody klienta. Czynniki psychiczne po stronie terapeuty: niedostrojenie emocjonalne do dziecka pracującego w piaskownicy; brak skupienia na twarzy klienta i skupienie tylko na obrazie w piaskownicy; trudność terapeuty w patrzeniu „z lotu ptaka” na to, co się dzieje w piaskownicy, a zamiast tego skupianie się na poszczególnych elementach; zmęczenie; werbalizacja bez odniesienia się do tego, co się dzieje w piaskownicy; znużenie psychiczne terapeuty brakiem lub powolnymi zmianami w piaskownicy; łatwość w wyłączeniu się z niemego procesu; łatwość w wyłączeniu się z relacji, w której nie ma wymiany emocjonalnej na poziomie zachowania. Wymieniłam najważniejsze czynniki, które należy mieć na uwadze, aby nie hamować procesu dziecka, szczególnie podczas terapii w piaskownicy. Musimy być tego świadomi. Jeśli nie jesteśmy, to dziecko nam to zakomunikuje swoim zachowaniem. W jaki sposób i jakie zachowania dziecka świadczą o zaburzeniu przez terapeutę procesu dziecka? O tym napiszę w kolejnym poście o Sandplay, do którego lektury Was zapraszam.